czwartek, 21 marca 2019

Wag the Dog / Fakty i akty (1997) - Barry Levinson




Osią scenariusza działania wojenne USA na terenie Republiki Albanii - ofiarna batalia samozwańczego strażnika porządku światowego z nuklearnym terroryzmem. Konfliktu sfingowanego po to tylko aby przykryć seks aferę na finiszu kampanii prezydenckiej. Środkami do uzyskania celu wszelkie odmiany medialnej manipulacji, inaczej krętactw na potężną skalę, wyreżyserowanych przez speców od pijaru, ze scenariuszem na bieżąco dopasowywanym do cynicznych potrzeb. Wciskanie kitu i wyciskanie patriotycznego oburzenia, poruszenia, wzruszenia - wszelkich użytecznych pragmatycznie emocjonalnych reakcji, bowiem powszechnie wiadomo, iż w tej branży wszystkie chwyty dozwolone aby tylko zachować bądź zdobyć stołki. Bohaterami perfidni manipulatorzy, producenci masowej histerii bez odrobiny moralności, dla których zwycięstwo jest niczym religia, a podejmowane nieetyczne działania to automatyzmy o charakterze rytualnym. Podane to zostało przez Barry’ego Levinsona w lekkiej formie obyczajowej komedii, grubymi nićmi szytej satyry (We are the World w nowej odsłonie :)) z chwilami wręcz surrealistycznymi wątkami, jako sarkastyczny komentarz do ówczesnych możliwości medialnej dezinformacji. Dziś w dobie przerażającego internetowego bajzlu uświadamiane mechanizmy wydają się jakimś przedszkolem, lecz ich charakter pozostaje uniwersalny i współcześnie nie mniej aktualny. Polecam więc aby skonfrontować się z tym obrazem nie tylko przez wzgląd na genialne kreacje aktorskie Roberta De Niro i Dustina Hoffmana, ale przede wszystkim aby szeroko otworzyć oczy włączając  w dobie gównoburz ROZUMNĄ krytykę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj