wtorek, 16 czerwca 2020

All Is Lost / Wszystko stracone (2013) - Jeffrey C. Chandor




Nie bardzo rozumiem jaki jest większy sens robienia tego rodzaju survivalowego kina, kiedy całość opowieści sprowadza się wyłącznie do samotnego starcia bohatera z żywiołem. I tak sobie teraz przypominam, że kiedy na przykład Cast Away Spielberga oprócz „robinsonowskiej” idei, miał też coś więcej do przekazania, to akurat All is Lost można cenić przede wszystkim za całkiem skuteczne przytrzymanie przed ekranem dzięki przekonującej roli Redforda, udanej pracy operatorskiej (celnie współgrającej z bardzo dobrymi efektami specjalnymi) i mimo mojego narzekania oczywiście pośrednio świetnej kierowniczej ręki Chandora. Niestety sens i przesłanie to banał, sprowadzony do postaci niczym nie zaskakującego instynktu przetrwania w obliczu ekstremalnej sytuacji. Niemal niemy film oglądało się jednak więcej niż znośnie, lecz jak staram się podkreślić bez większych emocji, bo przewidywalność akcji nie dała szans na przeżycie większej kinowej przygody. I tylko bezdyskusyjnie piękne zdjęcia błękitu oceanu naturalnie zachwycały.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj