poniedziałek, 23 września 2024

The Wings of the Dove / Miłość i śmierć w Wenecji (1997) - Iain Softley

 

Ach te romanse wszystkie filmowe z każdej wdzięcznej kostiumowej epoki! Ach ten anturaż z dekoracji i scenografii - przedmioty, lokacje i ludzie zupełnie naturalnie niedzisiejsi. Jakby się chciało żyć w tych okolicznościach gdyby było się posiadaczem dobrze prosperującego, odziedziczonego rzecz jasna po ustawionych przodkach majątku. Gdyby się było arystokratą jeszcze lepiej o wyglądzie półboga i gdyby człowieka wreszcie w jego rzeczywistości nie trzymały wszystkie te nowoczesne gadżety ułatwiające funkcjonowanie i zapewniające rozrywkę w na przykład pełne słoty jesienno-zimowe popołudnia i wieczory. :) Ważne, oj ważne te związane z epoką warunki, bowiem tak samo Panie jak Panowie potrzebują pary - pary obowiązkowo z majątkiem. A już totalnie na serio pisząc - miłości lub pieniędzy chociaż, bo nie zawsze jedno łączy się z drugim, a najlepszy towar na rynku finansowym nie musi być tym najbardziej czarującym, z którym łączy intensywna chemia. Panienka i kawaler, obydwoje bez grosza, ale ona z rodzinnymi koligacjami, które w towarzystwie pomagają zaistnieć i dają szansę na dobre za mąż pójście. Miłość i nieuleczalna choroba, a wraz z nimi cierpienia serca i ciała - duszy wzloty i upadki. Tak w skrócie o fabule, w jakiej też zazdrość, wyzwalająca poczucie krzywdy, pomimo że zaaranżowanej. Namiętność i plan, a jak jest z planami zapytajcie jak będzie okazja najwyższego, ja widzę że bywa iż ich realizacja nie idzie gładko, bądź aktorzy tegoż spektaklu zmieniają zdanie, czy nie dźwigają wyzwania, tudzież po prostu los płata decydującego figla. Fakt, uczucia też potrafią zaskoczyć - bowiem panujemy nad nimi często jedynie pozornie. Dobre brytyjsko-hollywoodzkie kino jakie może wzbudzić sympatię wizualnie i scenariuszowo, a mnie najbardziej podobają się tutaj zdjęcia i ujęcia z perspektywy sufitu, które urozmaicają obraz, akurat w tym gatunku i tak bogato zdobiony barwą, kostiumami i rekwizytami.

P.S. Dla porządku jeszcze informacja - na na motywach powieści Henry’ego Jamesa ta miłosna rozgrywka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj