czwartek, 2 stycznia 2014

The Perfect Storm / Gniew oceanu (2000) - Wolfgang Petersen




Bohaterami prości, twardzi ludzie, co życie ciężkiej robocie podporządkowali i żywioł, który najsilniejsze istoty pokonuje. Nie uniknął Wolfgang Petersen patosu, bo temat i konwencja do bólu hollywoodzka na to mu nie pozwoliły, ale też nie sprowadził opowieści jedynie do ciężkostrawnej kluchy. Zwyczajnie sprytnie skleił doskonałe rozrywkowe kino - chwilami wzruszające, momentami porywające, przez cały seans z pewnością cieszące oko świetnymi zdjęciami i dynamicznym montażem. Pomimo przewidywalnej historii, profesjonalna produkcja i typowa rzewno-pompatyczna ilustracyjna muzyka wciąga, buduje silną relację widza z bohaterami, dzięki oczywiście w miarę naturalnej grze czołówki hollywoodzkich gwiazd (ostatnie lata to wszędzie Wahlberg ;)) oraz autentyczności nieskomplikowanych postaci. Klasyczne już lekkostrawne kino, które od nastu lat wciąż od czasu do czasu powraca, by przyjemność nadal sprawiać. Tym razem dzięki uprzejmości TVN-u. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj