piątek, 2 października 2020

Mother's Cake - Cyberfunk! (2020)

 


Jak długo jeszcze Mother's Cake będzie czekało na awans do pierwszej ligi nietuzinkowego rocka - zastanawiam się zawsze przy okazji wydania przez Austriaków nowego krążka. Poniekąd przytaczając w powyższym zdaniu miejsce skąd ta niezwykle kreatywna ekipa pochodzi, odpowiadam sobie na własne zapytanie. Bowiem podobnie jak ja, tak wielu poszukiwaczy ciekawej alternatywy dla muzyki umownie nazywanej popularną zakłada, że do bólu uporządkowani rodacy najlepszych narciarzy alpejskich w historii, nie są w stanie zagrać wyluzowanego funkującego rocka z przyrodzonym przede wszystkim Kalifornijczykom temperamentem. Tak jak pewnie pokutowało lata temu przekonanie, iż szwedzcy, czy bardziej norwescy bracia z północy nie potrafią szczerze w stoner czy dzisiaj w retro rocka. A nie można przecież ślepo kierować się stereotypami i zakładać, że kraj pochodzenia wyklucza teoretyczne niemożliwe! Dlatego też idę teraz w misję, a misją mą promowanie do upadłego dźwięków jakie kreują nadal jeszcze młodzi Austriacy. Nagrali bowiem album FANTASTYCZNY, nawet lepszy od wszystkiego co od nich dotychczas dostałem. Krążek magnes - przyciągający intensywnie. Krążek bez słabości, a jego największą zaletą jest jednoczesna od startu przyswajalna chwytliwość i masa pomysłowych rozwiązań oraz powciskanych w aranżacje smaczków do stałego odkrywania. Jadą chłopaki zazwyczaj na zajebistym groovie i z psychodelicznym szlifem przez rytmiczne basowe szlaki, ale w tym ich odlotowym funkującym stylu nie ograniczają się do oczywistych wpływów i filtrują bez lęków z różnymi pochodnymi stylistykami. Trochę r'n'b, odrobinę punkowego zadziora oraz wyczulonej na fantastyczny flow elektroniki. Poza tym mają swój chłopięcy urok i wokalistę właśnie o takiej aparycji oraz głosie przepysznie łobuzerską chrypką muśniętym. Może kogoś przekonam, może chociaż zdopinguję do zapoznania z Cyberfunk!, a wtedy jestem już spokojny o sympatię dla niego, bo kopara opadnie, znaczy szczena z ziemi zbierana będzie, a bioderka rozbujane będą zabiegać o więcej. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj