Nie próbuj kitować cwaniaczku, że Massive Attack dyskografię masz jakoś bardziej niż pobieżnie obcykaną i nie dodawaj sobie, że kiedy popularność szeroko współpracujący z utalentowanymi jednostkami Brytole zyskiwali i zaraz później po wydaniu najbardziej właśnie propsowanej Mezzanine Ty im ołtarzyk uwielbienia stawiałeś, bo Ty w tym czasie raczej w innej rzeczywistości muzycznej funkcjonowałeś, a to że byłeś fanem The Gathering który jak sobie dopiero mocniej po latach uświadomiłeś około tego czasu skręcał w stronę trip-hopu granego po swojemu z udziałem hipnotyzujących brzmień gitarowych, to nie czyniło Cię większym szalikowcem ogólnie tegoż lub mu pokrewnych stylistyk. Znałeś oczywiście najbardziej intensywnie w popkulturze uderzające do głów numery, ale żebyś zakupił Mezzanine na taśmie i takiż archaiczny dzisiaj nośnik zajeżdżał to nie nie - nie wstydź się że NIE. Tear Drop wizualnie i muzycznie kojarzyłeś (teraz słyszysz jaki mógł mieć wpływ na nowa drogę ewolucji wspomnianego The Gathering) i oczywiście nie mogłeś nie zauważyć Angel, który dopiero po wielu latach później na nowo odkryłeś dzięki coverowi swoich obecnych faworytów Leprous. Dzisiaj jesteś fakt fan boyem Risingson, Inertia Creeps - bowiem co to są za sztosy po pełnej całości, to każdy ze słuchem uwrażliwionym na mroczną transową elektronikę słyszy i wielbi. Rozpływasz się w klimacie Dissolved Girl (cudo), jak i oczywiście wciągnięty w te kołyszące rytmy do końca albumu raczej nie masz pytań z krytyką wprost artykułowaną czy przemycaną pod postacią złośliwych sugestii - tylko wciągasz i się odprężasz, ale wtedy gdy inni w stu procentach rozumieli bo byli kompletnie na urok i oddziaływania siłę trip-hopu, dance-electronic, downtempo, dark amnientu czy po prostu szeroko rozumianego rocka alternatywnego nie impregnowani, to Ty byłeś raczej przygłuchy, bo na swój sposób jako gitarowy poniekąd wciąż purysta anty-nastwaiony. Teraz jesteś kozak, nie ma dla Ciebie granic stylistycznych w dobrej muzyce, ale przyznaj się - musiałeś do tego po prostu dorosnąć. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz