Absolutny numer jeden w dorobku
tandemu braciszków Coen, może ex aequo z No Country for Old Men. To moja subiektywna
opinia, jakkolwiek zapewne tożsama z przekonaniem sporego grona kinomaniaków, zapalonych w
bojach miłośników kina nieszablonowego z przesłaniem pod podwójnym dnem, między
wierszami ukrytym. Niesamowicie przenikliwy intelektualnie, błyskotliwy w
formie - majstersztyk, klasyka absolutna, dzieło modelowe, bezspornie wzorcowe. Ile to już razy od premiery studiowane, w jak wielu okolicznościach
życiowych i stadiach wiekowych spostrzegane i za każdym razem bez wyjątku
ekscytujące we wszelkich segmentach właściwości warsztatowych czy
merytorycznych. Dostarczające wciąż świeżej porcji materiału do analizy, bo
człowiek w miejscu szczęśliwie nie zakotwiczył, rozwija się mentalnie i z
dojrzalszej perspektywy rzeczywistość poznaje. Widzi to co jeszcze jakiś czas
temu przed jego wzrokiem ukryte, pośród podniet małostkowych zakamuflowane. Ta ewolucja z
dodawaniem kolejnych lat, przeżyć i doświadczeń związana do uznania
uniwersalnych prawd prowadzi. Każe spojrzeć na ludzką egzystencje z pokorą
ciesząc się z prozaicznych codziennych sukcesów, czując satysfakcje z udanych
relacji z najbliższym otoczeniem. O tym Coenowie opowieść snują, a pretekstem i
fundamentem zderzenie dwóch skrajnych światów, które tak wiele, na czele ze
stosunkiem do kwestii materialnych różni. Bohaterowie nie są przerysowani, choć
osobliwych cech odmówić im nie można. Osadzeni w sennej rzeczywistości ze
specyficznymi wydarzeniami się zmagają. Pytanie co ludziom szczęście daje, jak
różne priorytety ich funkcjonowaniem sterują. Pieniądze, władza, ambicja,
komfort i niezależność, a może oddanie, troska i odpowiedzialność. Odpowiedzi na to i inne nurtujące
pytania Coenowie dają. To prawdy uniwersalne i bezcenne!
P.S. Powyżej na poważnie, a na
marginesie z przymrużeniem oka, bo Fargo to nie tylko wartościowe przesłanie, lecz także kapitalne poczucie humoru, dystans i po prostu dobra kinowa rozrywka. Innymi słowy kilogramy
tłustego żarcia i cola light, bo równowaga zachowana być musi. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz