Albowiem byłem niemalże pewien, aczkolwiek tak mini mini się łudziłem. Pewien byłem że Bishop zasuwa już na pełnej w stronę raczej mało nieschematycznego popu z okruchami rockersowych wtrąceń, a łudziłem się, bo w głębi pragnąłem aby się stylistycznie choć trochę zreflektowała i powróciła do klimatów z debiutu, gdzie z dojrzałym wdziękiem poruszała się w oparach soulu, r'n'b i lo-fi. Taką ją poznałem, a taką jaka jest teraz (muzycznie) traktuję niestety z przymrużeniem oka, bo nagrywa pioseneczki bez głębi, jakie przelatują i nawet gdyby brać pod uwagę, że jej maniera ma momentami zaciągnięcia charakterystyką mega gwiazdy w osobie Katy Perry, to kawałki Bishop nie są w stanie przecież podskoczyć superprodukcjom wymienionej królowej współczesnego wypasionego popu. Mocno to irytujące, iż posiadając bardzo dobry warsztat i potencjał głosowy fantastyczny, sprowadza ona go do poziomu bezpłciowego schematu - mając w tym aspekcie przewagę nad nie jedną maistreamową piosenkareczką, sama sobie niejako artystycznie skrzydełka podcina. Jedyny plus z tego co usłyszałem na Tell My Therapist I'm Fine, to wyraźna poprawa stanu jej emocjonalnego, więc i mogę poniekąd zrozumieć ten dryf ku optymizmowi także w sensie nagrywania po prostu piosenek wesolutkich, miast się często topić w poważnych przemyśleniach, osobistych traumach, depresyjnym czy neurotycznym bagienku - jak to u progu kariery miało częstokroć miejsce. Dziewczyna przepracowała grube sytuacje i ich konsekwencje, a jeśli osiągnęła ten sukces dzięki między innymi ucieczce z mroku ku prostocie i teraz śpiewa w cudzysłowiu o dobrym dzisiaj i jeszcze lepszym jutrze, to ja się jednak nie mogę obrazić. Pamiętając jednako jej że przez to mam jedną jej epkę i jeden duży album w sercu. Dwa ostatnie zostawiam fanom, którzy lubią w muzyce bezpośredniość, dosłowność i taniec z wirowaniem. Zawiesić się i zastanawiać Tell My Therapist I'm Fine nie daje okazji.
sobota, 14 grudnia 2024
Bishop Briggs - Tell My Therapist I'm Fine (2024)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz