Widzę, że przez duże studio filmowe (wiem, to koprodukcja) talent
Michaela Vinterberga został dostrzeżony i z charakterystyczną wprawą
zagospodarowany. Na jak długo w mainstreamie ze swoją twórczością zakotwiczy, to się
okaże, bo ta anglojęzyczna produkcja, mimo że od strony wizualnej zachwycająca to
już emocjonalnie nijaka. Fakt że ten melodramat kostiumowy (jakby w innych
gatunkach to się nie przebierali), od strony technicznej jest poprawny, taki
rzekłbym rzemieślniczy. Dzieje się tutaj sporo w sferze relacji międzyludzkich, jednak w moim przekonaniu zawartość prawdziwych, poruszających emocji jest
niemal zerowa. Może problem tkwi w tym, że ja nie jestem w stanie takich
melodramatycznych uniesień w odpowiedni sposób spożytkować przetwarzając na
pełne emocjonalnego zaangażowania przeżycie i co istotne ckliwe wzruszenie.
Wyzuty jestem z tego rodzaju płaskiej uczuciowości, co w przypadku Far from the Madding Crowd nie pozwala na zachwyty, ale i dumny, że prostymi wręcz
pretensjonalnymi środkami reżyser kupić mnie nie zdołał. Prawdę mówiąc to
wynudziłem się w czasie seansu ogromnie, przebrnąłem przez tą historię na raty,
aż w czterech podejściach i gdyby nie ciągła nadzieja, że w którymś momencie
przełom nastąpi i z kwadratowej emocjonalnie opowieści prawdziwa żywa
dramaturgia się wykluje, to już po kilkudziesięciu minutach przestałbym się
maltretować. Z szacunku dla dotychczasowej twórczości Vinterberga do końca
dotrwałem i żałuję tego poświęcenia, gdyż płonne okazały się me nadzieje. Jedyne
co na pochwałę zasługuje, to praca operatora, który pięknie sielską atmosferę
wiktoriańskiej wsi w zdjęciach uchwycił. Scenografia i kadry rzeczywiście są
czarujące, niestety scenariusz, a dokładniej ujmując przełożenie założeń na
rezultat to całkowita porażka. Powtórzę, że nieprzymuszonych emocji w najmniejszym
stopniu nie dostrzegłem, tym bardziej ich nie poczułem i tego reżyserowi tego
formatu nie mogę wybaczyć.
P.S. Dla Pań męski Matthias Schoenaerts, a dla Panów dziewczęca Carey Mulligan – znaczy sugeruję, że pomimo wszystko każdy zdoła jednak w tym obrazie znaleźć jakieś plusy. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz