Czernią i bielą Scorsese namalował historie niepokornego Jake'a La Motty, swoim oryginalnym stylem perfekcyjnie zobrazował klimat ulic i emigranckiej społeczności. Rozchwiana emocjonalnie osobowość bohatera została mistrzowsko ujęta w oscarowej kreacji Roberta De Niro, w towarzystwie między innymi równie esencjonalnej aktorskiej maestrii Joe Pescie'go. Idealna symbioza obrazu i treści, wybornej reżyserskiej maestrii i aktorskiej sztuki. Chemia zaklęta we współpracy powyższej trójki iście godna podziwu - jakie to szczęście, że kilkukrotnie w przyszłości jeszcze kontynuowana. Smakuje tą wykwintną potrawę od lat i ciągle czerpie z tego rytuału przyjemność, a w zasięgu ręki zawsze pozostają Chłopcy z Ferajny i Kasyno. Dziękuje opatrzności za Martina Scorsese!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz