sobota, 2 maja 2015

Deep Purple - Fireball (1971)




I poszli za ciosem jak to ówcześnie w muzycznym biznesie się przyjęło i w zaledwie ponad rok od premiery In rock na rynku zagościł nowy purpurowy longplay. Do stabilnej już formuły dorzucili odrobinę country zacięcia plus funkowej i soulowej subtelności. Jednak sednem tego wydawnictwa trzy kompozycje na lata już stałą rolę hiciorów grupy pełniących. Energiczny, pędzący przed siebie Fireball, o potężnym groovie Demons Eye oraz rytmiczny Strange Kind of Woman, po latach do albumu dorzucony. Wszystkie jednak kawałki z programu płyty na najwyższym poziomie i chociaż wśród trzech klasycznych krążków (In Rock, Machine Head, Fireball) on najmniejszą estymą się cieszący, to w żadnym wypadku w moim przekonaniu jakością od kultowego dwóch braci nie odstaje! MK II z pierwszego okresu to wielka klasa i tyle. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj