Trochę przeleciał innymi słowy przelał się przez palce i jedynie klasowe aktorstwo plus wyborne zdjęcia, scenografia, atmosfera epoki przykuły wzrok nie dopuszczając do zaśnięcia. Zakładana zapewne lekka forma obrazu przytłoczona przyciężkawą realizacją. Zawiłe relacje, ukrywana prywatność ikony i w tle tak istotne wydarzenia historyczne w zbyt mdłej jakości. A może ja nie doceniam istoty subtelnych detali?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz