środa, 21 listopada 2018

Jarhead / Jarhead: Żołnierz piechoty morskiej (2005) - Sam Mendes




Ze względu na kilka detali, zdaje się, iż poniekąd inspiracja dla Mendesa pochodziła od kultowego kubrickowskiego Full Metal Jacket, chociaż bezpośrednio scenariusz oparty został o książkę niejakiego Anthony’ego Swofforda, który jak oficjalne notki donoszą opisuje własne przeżycia z lat 1988-1991, kiedy jako kapral Marines przechodził wymagające szkolenie i brał udział w operacji Pustynna Burza. Akcja osadzona w czasie konfliktu w Zatoce Perskiej nie bardzo przypomina jednak typowe produkcje wojenne pełne ścielących się gęsto trupów („Każda wojna jest inna i każda jest taka sama“), bowiem wymiany ognia w zasadzie brak i więcej tutaj psychologii postaci wespół z całą masą groteski podkreślającej życie w męskiej watasze, z codzienną niegroźną gejowszczyzną pomagającą radzić sobie z ciśnieniem oczekiwania na starcie z wrogiem. Dzięki genialnemu oddaniu atmosfery degradującej ludzką psychikę, scen samograjów z wisielczym humorem oraz wizualnym majstersztykom (między innymi płonące w ciemnościach szyby naftowe) oraz kapitalnej ścieżce dźwiękowej (przykładowo Something In the Way wiadomo kogo), mimo że nie leją się hektolitry krwi, to jednak piekło wojenne jest wyraźnie odczuwalne, przybierając formę wewnętrznej walki z wciąż kumulującym się nieuwolnionym napięciem i tęsknotą za najbliższymi. Sam Mendes nie pozwala na poczucie obcowania z jakimś podrzędnym odgrzewanym po raz enty kotletem, tylko pełnowartościowym, osobnym produktem o wysokim natężeniu cech stanowiących o jego nieprzesadzonej wyjątkowości. Czym jest wojna na której oczekuje się na cholera wie co? Wojna na której akurat ofiary nie zawsze giną od kul! To pytanie zasadnicze, głośno postawione na które odpowiedź w sensie przesłania pomiędzy wierszami w codziennym życiu wojaka zostaje zakamuflowana. Że Mendes to reżyser wysokiej klasy z pokaźny dorobkiem nie muszę tutaj szczegółowo przekonywać, bo kilka tytułów których twórcą mówi same za siebie, a Jarhead bezdyskusyjnie do tej kategorii dzieł wielkich w jego dorobku należy, o czym jeśli jeszcze się człowieku nie przekonałeś, to zrób to jak najprędzej. To k**** rozkaz! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj