środa, 4 marca 2015

The Fault in Our Stars / Gwiazd naszych wina (2014) - Josh Boone




To taki szantaż emocjonalny, bo gdyby nie śmiertelne choroby głównych bohaterów w przytłaczającej części, to pospolite, ckliwe romansidło by było. A jest? Wtórne  i sprowadzone do kilku egzaltowanych ogólników, z przelukrowanym smutkiem w pogodnej formule o cierpieniu, że niby umieranie w taki prosty sposób można oswoić. Z pewnością w swoim uniwersalnym przekazie wartościowe, jako lekcja bezgranicznej miłości, ale zbytnio wypolerowane, wręcz nieautentyczne. Nie wywołało we mnie wzruszeń czy innych uniesień, jakich powinienem się spodziewać. Takie czułostek natężenie wyklucza mnie z grona adresatów tego rodzaju produkcji, stąd mój błąd, że ciekawość skazała mnie na dwie godziny w ten sposób prezentowanych komunałów. Przepraszam bardzo, iż nie poddałem się tej miałkiej emocjonalnej manipulacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj