"Mała Miss
Słoneczko", czyli niemal zewsząd zachwalane wartościowe i ciepłe kino dość
niezależne, bo zrealizowane względnie niewielkimi środkami finansowymi, za to z
duża pasją i co najistotniejsze o czymś ważkim. Realizacyjnie bardzo poprawne,
ale nie schematyczne - aktorsko zdecydowanie na wysokim poziomie i
charakterystycznie, gdyż każda z postaci tego ambitnego kina familijnego to
osobne uniwersum osobowościowe, bardzo ciekawie przez większe lub mniejsze
gwiazdy współczesnego kina ukazane. Tatuś niespełniony zawodowo marzyciel,
mamusia zabiegana i pragmatyczna za wszystkich, braciszek emo-depresyjny,
dziadek sarkazmu ucieleśnienie i wreszcie wujek gej przez partnera porzucony o
skłonnościach autodestrukcyjnych. W centrum zaś ona, bardzo bystra, niezwykle czarująca
ale trochę pulchniutka i z wadą wzroku kandydatka na miss w kontrowersyjnym
konkursie piękności dla rozkapryszonych córek zaburzonych matek. Innymi słowy
taka oto sytuacja - wyjątkowo niestandardowa (a może jednak nie?) komórka
społeczna definiowana jako rodzina, w takich abstrakcyjnych okolicznościach
sytuacyjnych odczytywanych jako cyrk na kółkach, dodatkowo jeszcze poganiana
presją czasu rozumianą jako stres, w intensywnie wypełnianym zbiegami
okoliczności tyglu akcji w sensie zabawnych improwizacji. :) W zasadzie
wszystko idzie nie tak, aż wrze od wewnątrzrodzinnej charakterologicznej
niespójności indywidualności, pech za pechem prześladuje rodzinkę skupioną na
zrealizowaniu dziecięcego marzenia i jeszcze jeśli ktoś uznałby iż to
za mało, to w międzyczasie prawdziwa tragedia ich dopada. Mimo wszystko prą do
przodu uparcie, a wszystkie nieszczęścia po drodze przekuwają w niezwykle
pouczającą lekcję dla każdego z siebie z osobna i dla wspólnoty jako całości.
Po części poruszającą i po części rozśmieszającą lekcję wyrozumiałości i
odporności - lekcję empatii i człowieczeństwa, lekcję szacunku i miłości, po
prostu praktyczną lekcję życia, którą każdy odpowiedzialny rodzic powinien
podarować swoim pociechom aby przygotować je do stawiania czoła wyzwaniom
otaczającej rzeczywistości i wzbudzić w nich poczucie własnej wartości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz