sobota, 10 kwietnia 2021

Our Friend / Przyjaciel domu (2019) - Gabriela Cowperthwaite

 

Mniej więcej 12 lat pełnego mniejszych trosk i większych wyzwań, ale jednak bardzo szczęśliwego małżeńskiego życia i w nim pojawiający się kompletnie znienacka poważny cios, który przynosi rozłożony w czasie dramat, zmieniając wypracowaną pomyślność w cierpienie. Ciepła opowieść oparta o autentyczne wydarzenia – historia o nieszczęściu które dotyka dotychczasowe szczęście, rozpisana na kilkanaście niechronologicznie przedstawionych lat, w których widz ze wzruszeniem i z nienaturalnie (biorąc pod rozwagę wyjściową tragedię) błogą przyjemnością obserwuje złożony z różnych zakrętów i prostych proces budowania niezwyklej relacji partnerskiej pomiędzy tytułowym przyjacielem rodziny, a czteroosobową rodziną. To obraz z gatunku tych ascetycznych pod względem formy i wykorzystania środków stylistycznych, a niezmiernie bogaty subtelnymi emocjami i prostymi uniwersalnymi prawdami o tym, co człowieka czyni spełnionym i jak to czerpanie energii z wzajemnego oddania i ciepła bliskich dusz może być brutalnie zaburzone chorobą - a pomimo przeżywanego cierpienia, to jednak nie odbiera kluczowej bliskości wspólnocie, a wręcz poprzez tak bolesne doświadczenie ją umacnia. Bowiem Przyjaceiel domu jest filmem jednocześnie pozytywnym i trudnym - wręcz momentami przygnębiającym, ale w gruncie rzeczy w całym swoim świadomym kształcie utrwalającym pierwszoplanową rolę optymizmu w codziennych potyczkach bohaterów z głębokim żalem i bólem. Optymizm i uparcie czerpana radość z życia – one wygrywają tą walkę dla dobra każdej z postaci z osobna, jak przede wszystkim dla wspólnoty razem. Choć życie brutalnego scenariusza nie zaprzestaje jej pisać.

P.S. Trochę w kilku kwestiach powyżej oszukuje, także pomijam jedną ważną psychologiczną istotę jego przesłania. Robię to, bowiem ten film jak prawdziwe życie, emocjonalnie kręci, zwodzi, daje i odbiera - wreszcie sprawdza cierpliwość i wytrzymałość. Czyni to jednak przejmująco i wzruszająco.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj