piątek, 16 kwietnia 2021

The Father / Ojciec (2020) - Florian Zeller

 

Autorski projekt Floriana Zellera, wspieranego przez Christophera Hamptona, z muzyką nie bagatela kogo bo  Ludovico Einaudi, czyli w przekonaniu nie tylko moim ale i eksperckim najbardziej uznanego obecnie europejskiego kompozytora muzyki filmowej. Ze wspaniałą obsadą i praktycznym wybornym aktorstwem święcącej swoje obecnie największe sukcesy Oliwią Colman i legendarnym Anthony'm Hopkinsem. Studium choroby Alzheimera tutaj tematem, wokół zespołu otępiennego fabuła osnuta. Jak przy odrobinie zadanego sobie wysiłku można u wiarygodnych źródeł doczytać, studium bardzo wyraziste, sugestywne, merytorycznie w punkt trafione. Kilka krótkich metaforycznych ujęć pomiędzy scenami, lecz większość to artystycznie cyzelowany, wymowny obraz konsekwencji choroby i powikłań w relacjach rodzinnych z nią dramatycznie powiązanych. Obraz głęboki rzeczowo, jak wspomniałem wybornie aktorsko zagrany i w dodatku niezwykle dopieszczony pod względem estetyki zdjęć. Wszystko co widzimy ma niemal miejsce wyłącznie w przestronnym londyńskim apartamencie, w którym przedmioty starannie dobrano, aby odtworzyć wiarygodny klimat inteligenckiego pochodzenia bohaterów. Jest po angielsku ceremonialnie, z użyciem wyrafinowanego słownictwa, dystyngowanych manier i pedantycznych wręcz manieryzmów, a one postawione świadomie w kontraście do zagubienia, pomieszanie zmysłów u którego podstaw zmiany w percepcji - zwidów, dziur w pamięci, kompletnego koszmaru utraty możliwości rozpoznawania rzeczywistości. Narastającego strachu w obliczu nieznanego, przynoszącego systematycznie kolejne splątane wątki i wspomnienia, dla wciąż próbującego racjonalizować szczególnie błyskotliwego umysłu. To co czyni film Zellera w układzie odniesienia innych podobne zagadnienia rozpatrujących produkcji wyjątkowym, to inna niż zazwyczaj perspektywa. Dotychczasowe obrazy najczęściej skupiały się wyłącznie na koszmarze najbliższych. Ten akurat równomiernie perspektywy miesza, choć z racji świeżości spojrzenia od wewnątrz umysłu osoby chorej, to ta druga naturalnie większą uwagę zaskarbia, czyniąc owocnie z klasycznego dramatu obyczajowego swoisty kameralny horror. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj