środa, 15 listopada 2023

Houria (2022) - Mounia Meddour

 

W roli tytułowej algierska Monika Brodka, bo tak od pierwszego filmu gdzie Lyne Khoudri zobaczyłem, przez pryzmat urody ją kojarzę. Aktoreczkę która wciąż za sprawą dziewczęcej fizyczności nie przemienia się w dojrzałą kobietę i wróżę, iż pomimo że wiek już jej trzydziestojednoletni, to przed nią wciąż szansa na grubą karierę, bo częstotliwość jej występów może sugerować rosnącą popularność, a pozostawanie nadal względnie tylko rozpoznawalną, to tylko kwestia jednego wielkiego hitu dla mas, w którym zostałaby obsadzona. Houria jej tego jednak nie załatwi, bo Houria jest kameralna i to kino niby powiązane z Europą, ale jednak egzotyczne. Kobiece i męskie arabskie klimaty na ekranie - tradycyjny taniec i hazard uprawiany na walkach baranów. Charakterystyczne dla bliskiego wschodu obce Europejczykowi atrakcje i jako główny wątek balet klasyczny wraz z karierą głównej bohaterki, którą pragnie zrobić i wiele jej poświecą. Być może to nie Czarny Łabędź Aronofsky’ego, bo brak tu kompletnie tamtej psychodeli i psychologicznych obsesji, więcej znacznie ciepłej kobiecej subtelności i zwiewności, ale wcale nie brakuje też siły wcale nie słabszej płci, analizy społecznych kontekstów i osobniczych motywacji, natomiast kluczowy jest incydent pobicia, który stanowi rdzeń scenariuszowej treści. Być może też pomysł nie jest jakiś świeży i sposób opowiadania tego osobistego dramatu, nie posiada gigantycznej mocy hipnotycznej, ale przed kompletną wtórnością pomimo wspomnianych się broni, bo przecież ciekawi przede wszystkim egzotyka miejsca i kulturowego tła dla relacji pomiędzy światem męskim i kobiecym oraz nierówności płci wobec prawa i kary. Mnóstwo w każdym ujęciu urodziwych twarzy traumy, lęku niewiele mniej i wokół nich wszystko się osnuwa, lecz oddziałującego głęboko aż do żywego skutecznego poruszenia mniej niż wydaje się być powinno - bez względu na kategorię wagową tych sytuacji, które mają miejsce. Zwyczajnie nie potrafiono mnie zaangażować, mimo iż film stanowi wartość samą w sobie i finałowa choreografia może zrobić emocjonalne wrażenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj