Powiedz mi eM dlaczego TY eM kiedy premierę Chasing Shadows miało, to TY eM ją przespałeś? Przecież że wyszła świadomość posiadać mieć należało, albowiem obserwujesz Sunnaty profil fejsowy, a twój ulubiony (obecnie zawieszony - ubolewam) periodyk muzyczny ową premierę zauważył, bo zauważyć nie mógł, gdyż Sunnata to nie jakieś nic znikąd, a nazwa na naszym ojczyźnianym rynku znana i mimo że nie wystrzeliła jak dotąd z popularnością w kosmos, to ceniona, a nawet wręcz szanowana. Trudno mi jako eM odpowiedzieć na to zasadnicze pytanie, ale stawiając siebie sam samemu pod ścianą i przyjmując na klatę presję odpowiem, że najzwyczajniej kompletnie chyba pogubiony byłem, że się już wcześniej na tym jawnym błędzie zapomnienia nie przyłapałem, a teraz czyniąc przeprosiny (a jakże samego siebie) napiszę, iż jakie tutaj ekipa Sunnaty śmierdzące egzotyką poniekąd linie melodyczne w riffach zaszyła (o mój Panie - Wishbone!), to ja się kłaniam z uszanowaniem i dla wyobraźni kompozytorów mam wyłącznie ciepłe słowa. Chasing Shadows uznaję za rodzaj metalowego, tak samo stonerem bujającego, grungem nieco szorstkim miziającego, jak i sludge betonowego miodku na uszy wylewającego muzycznego dobra, a właśnie jego najgłębszy aromat to te melodie, wątki wszystkie wschodniego kolorytu nie pierwszej przecież płycie Sunnaty dodające, jakie czynią klimat hipnotyzujący i zarazem uszlachetniająco-urozmaicający. Gdyż przecież i ponieważ one osadzone w kapitalnych, bo ciekawych aranżacjach wymagają skupienia, wyciągając mnie człowieka-słuchacza i fana z moich czterech domowych ścian w podróż - narrację wytrawną na bogatym półmisku talentów podając. Niczym szamani muzycy mieszają skutecznie w mojej bani, a ja głupi (teraz głupi, czasem tylko niemądry) spóźniony o około ponad pół roku przyznaję, iż Chasing Shadows to bezapelacyjnie najciekawsze i najdojrzalsze dzieło Sunnaty, do którego nie trzeba było więcej niż jednego przesłuchania aby mnie przekonali i kilku kolejnych bym poczuł że ta magia to nie tylko chwila. Tańczyć w parze do tej nuty się nie da (kto wie kto wie, jest przecież na bicie oparty Like Cogs...), a może nie powinno, ale pląsanie i tuptanie solo jest wskazane, bo to kręci, wręcz w głowie wiruje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz