piątek, 17 czerwca 2022

Dronningen / Królowa Kier (2019) - May el-Toukhy

 

Skandynawskie kino, charakterystycznie zimne, z emocjami zduszonymi aby na zewnątrz chłodny dystans pokazać, ale nie pozbawione ich oczywiście, bowiem one pulsują, głęboko tłumione. Kino wielkich jednak namiętności, choć naturalnie zupełnie inaczej werbalnie okazywanych niżby to w skrajnie ofensywnym kinie śródziemnomorskim miałoby miejsce. To przecież cecha narodów północy, że więcej się milczy, bo paplanie nie jest w dobrym guście, szczególnie w środowiskach inteligenckich i na szczytach społecznych. Także oglądałem film niby zdystansowany, opowiadany detalicznie i w tempie mozolnym. Film o szczęściu życia w komforcie względnego spokoju, mimo to w minorowym nastroju. Film cyzelowany i snujący historię doprawdy kontrowersyjną. Zamożna prawniczka o chłodnym intelekcie i bez względu na koszta realizowanej potrzebie seksualnej, to postać zdecydowanie wzbudzająca co najmniej mieszane uczucia, a już niechęć wybitną kiedy obiektem jej zainteresowania i urzeczywistnianych fantazji jej pasierb, który to wynikiem problemów okresu dojrzewania wyprowadza się od matki by zamieszkać ze swoim ojcem oraz jego nową rodziną. Królowa Kier więc bez skrupułów wykorzystuje nastolatka, bezrefleksyjnie narażając poczucie stabilności rodzinnej. Egoistycznie manipuluje uczuciami i wykorzystuje pozycję społeczną oraz pokładane w niej zaufanie. Nie brak tu scen odważnych i nie brak złożonej psychologicznej gry czy dodatkowo mocno zagęszczających atmosferę kontekstów, a aktorstwo szczególnie Trine Dyrholm urasta do rozmiarów fenomenu. Stąd film urodzonej i wychowanej w Danii May el-Toukhy, to trudny, angażujący i wywołujący masywne emocje seans, który może się okazać nazbyt wyraźnie przekraczającym granice dobrego smaku i moralnej wyrozumiałości, ale wart jest każdej minuty mu poświęconej, bowiem genialnie budujący napięcie, którego finał nawet odrobinę tychże gromadzonych niepokojów nie rozładowuje, pozostawiając widza z ciężkim oddechem, jako rodzaj przestrogi gdzie może doprowadzić i jak się skończyć egoistyczna zabawa ludzkimi emocjami - żerowanie na nich w odwróconym układzie kobiety psychicznego kata. Jak podkreślali recenzenci i tym właśnie mnie do sprawdzenia przekonali, wbija w fotel i ja to potwierdzam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj