wtorek, 27 sierpnia 2024

Pride & Prejudice / Duma i uprzedzenie (2005) - Joe Wright

 

Kto się czubi ten się lubi, a pozory mogą mylić i mylą często i gęsto, korzystając z nadarzającej się okazji. Niezwykle przekorna historia miłosna ta DUMA i to UPRZEDZENIE - historia z pięknymi panienkami na wydaniu, w które wciela się plejada wówczas wschodzących gwiazd pośród których eteryczne Keira Knightley, Carey Mulligan (najbardziej), Rosamund Pike i Kelly Reilly. Ten obraz się smakuje i rozważa jego detale oraz niuanse i choć narracja raczej szczędząc ekscytacji smęci, to pod powierzchnią pulsuje wyraziście, bowiem szlachetne emocje wrzą skrywane, a i plastycznie jest bardzo malarski (te kadry w okolicznościach przyrody och i ach), ale i scenografia we wnętrzach przepiękna i przebogata. Estetyczna rozkosz na ekranie gości, której fundamentem powieść pióra przez znawców gatunku uznanej za fenomenalną Jane Austen. Kobiety kochają, mężczyźni się najczęściej dla zasady lekko dystansują, lecz czasami gdy przede wszystkim naturalny urok kobiecy jak alkohol oszałamia, a autor zdjęć przenosi dziewczęce oblicza w malowniczy świat zupełnie innych od współczesnych, to nawet impregnowany na co dzień na romantyczność najbardziej męski z męskich facet daje się porwać fali gorącej ekranowej namiętności. Zasięgnąłem opinii kilku kumpli, tudzież znajomków i może nie ochoczo, ale poniekąd potwierdzają, nie wyrywając się jednak do tej pory by przeczytać Austin w oryginale, a Panie, miłosnej literatury klasycznej admiratorki na każdym kroku polecają, gdyż podkreślają prymat powieści nad jej piękną, ale jednak tylko ekranizacją.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj