poniedziałek, 27 września 2021

Manhattan Murder Mystery / Tajemnica morderstwa na Manhattanie (1993) - Woody Allen

 

A to ci dopiero gratka. Raz obsada, czyli znakomita w allenowskich komediodramatach Diane Keaton oraz w istotnej drugoplanowej roli kultowy Sokole oko, czyli Alan Alda. Dwa sam Woody Allen (uwaga zaskoczenie ;)) grający neurotyka i zabawiający się konwencją kryminału. Zatem na papierze potencjał na duże oczekiwania, a w praktyce, hm… jego rzecz jasna wyborna realizacja! Poza tym dobrze tutaj dość oczywiste manewry operatorskie grają. Szablony mające na celu podkreślać wyraziście i nieco żartobliwie quasi kryminalne napięcie. Ogólnie sporo grubych Hitchockowskich odniesień, z przymrużeniem oka (jak tu u Pana Patyczaka) serwowanych i dodatkowo milutko powiązanych z zabawną historią miłosną. Ale numer jeden i koło zamachowe wszystkiego to wspomniana Diane Keaton. Brawurowo odgrywająca hm… siebie - siebie u Allena. No co będę ględził i owijał w bawełnę. Ubawiłem się setnie. Thanks Diane, thanks Woody.

P.S. Scena z lustrami dobra designerska robota, ale scena z kartami to już bomba. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj