poniedziałek, 14 lutego 2022

All Them Witches - ATW (2018)

 


All Them Witches już przed wydaniem ATW byli na scenie stonerowej rozpoznawalni i szanowani, ale konkurencja na tym jeszcze chwilę temu trendziarskim rynku była ogromna, a przebicie się oczywiście niełatwe. Nazwę jednak mieszkańcy Nashville szerszemu gronu odbiorców sprzedali, bo to co grają to nie tylko stonery, ale bardziej psychodeliczno-rockowe odjazdy, skręcające często w obszary rasowego bluesa. Tak się z wielkim sukcesem na przełomie siódmej i ósmej dekady poprzedniego stulecia grało i jak dzisiaj namiętnie słucham akurat piątego długograja południowców, to mam przed oczami wszystkie te legendarne woodstocki i dzieci kwiaty pląsające w transie w rytm tej zapętlonej rytmiki. Z drugiej strony równie blisko "wiedźmom" do ostatnio całkiem popularnych bluesujących rockowych ekip spod znaku The Black Keys, Royal Blood, The Blue Stones czy najbardziej chyba Black Pistol Fire. Zatem z jednej strony improwizacyjny odlot, z drugiej względna prostota formuły, a przede wszystkim ten wyjątkowy czarny klimat jakim każda nuta zahaczająca o klasyczny blues podszyta. Słychać też że na Kyussie chłopaki wychowani, lecz przesterem jakim kompozycje urozmaicają, także ciężaru jej dodają i jest to przester z kapitalnym czuciem jego przyrodzonych właściwości. ATW jednak w porównaniu do obecnie w wolnych chwilach poddawanym odsłuchom poprzedniczkom, puka odważniej w drzwi z napisem "boczne wejście do mainstreamu", bo więcej tu piosenkowego charakteru, a mruczane wokale i jamowanie gdzieś w równowadze z bardziej zwartymi strukturami współistnieje. I to działa - przynajmniej na mnie, bowiem jak chwilowa znajomość przed laty, bez odczucia straty po kilku przesłuchaniach tych repetytywnych odjazdów zakończona, tak kiedy po przerwie dopiero dzisiaj do nuty All Them Witches powróciłem, to nie potrafię się od niej uwolnić. Tak jak od kolejnego ich studyjnego materiału, czekając z niecierpliwością na zapowiadany na ten rok nowy krążek. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj