środa, 12 kwietnia 2023

Gullregn / Złotokap (2020) - Ragnar Bragason

 

Maminsynek (pierwsze i ostatnie pozostawione wrażenie) przyprowadza do domu rodzicielki hetery (kobieta kłótliwa, złośliwa, jędza, piekielnica, awanturnica) swoją przyjaciółkę-wybrankę. Co gorsze i jak tak kurde można, cudzoziemkę! Mamusia baba szczwana, bo na przykład i między innymi profesjonalistka w dojeniu frajerskiego państwa socjalnego, poza tym jak zasugerowałem nazywając ją w zdaniu poprzednim heterą, jest ona nastawiona negatywnie do niemalże wszystkich z otoczenia, a do kobiety synusia tym bardziej, że raz ona pojawiając się psuje dobry dla niej, przez lata wypracowywany układ pasożytniczy, dwa ona z jakiejś tam Polski i chyba jeszcze gorzej gdyby "nie daj Boże" była Azjatką. Niezła z tej sytuacji wychodzi skandynawska farsa, bo to projekt przez większość seansu ostro na groteskowy efekt komediowy nastawiony. Pomysł u źródła jest oklepany, stawiający na dobrą satyryczną zabawę wynikłą z konfrontacji różnic kulturowych, skrajnych cech osobowościowych i spostrzegania rzeczywistości z egoistycznego versus empatycznego punktu widzenia. Mimo wszystko rozwój zdarzeń zaprowadzi widza do mało zabawnego finału i to jest najlepsza część tej nieco irytującej tragikomedii. Dodam że uprzedzona hipokrytka, egoistyczna szantażystka i manipulantka żerująca na dobrych intencjach bliskich ma jednak jeszcze odrobinę ją usprawiedliwiającą tajemnicę. Zaborcza matka psychopatka (uwaga będę w tym zdaniu w jednym miejscu ironizował) ma jeszcze w zanadrzu uzasadniający jej sposób bycia powód by robić krzywdę, uważając się zasadnie obiektywnie za skrzywdzoną. Chociaż śledząc rozwój wypadków nie zapiałem ani raz z zachwytu, to może warto film niejakiego Ragnara Bragasona polecić, by pozwolić zainteresowanym sprawdzić gdzie będzie zmierzało i jaki bajzel po sobie pozostawi rozdrapywanie ran i dziedziczenie postaw, bo z punktu widzenia psychologii jest tu ważna prawda okrutna wyłuszczona, być może tylko sposób w jaki dokonano wyłuszczenia nie wywołuje u mnie potrzeby oklaskiwania i mega entuzjastycznego zachęcania, więc wybaczcie możliwe do wyczucia niezdecydowanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj