środa, 28 grudnia 2022

Brian and Charles (2022) - Jim Archer

 

Kamienna walijska wioska, slow life genialnego wynalazcy przedmiotów użytecznych w specyficznych okolicznościach. Człowieka który ma masę pomysłów i co kluczowe (jak sam podkreśla) nie przejmuje się porażkami. Brian mieszka na uboczu, nosi musztardówki i ma przyjaciela robota kukłę - własnoręcznie wykonanego jak przystało na rękodzielnika z fantazją. Ekscentryk jak to ekscentryk, kieruje się osobną, dla siebie idealną filozofią i sprawia wrażenie szczęśliwego, bo pewnie jest szczęśliwy, chociaż czy to życie jest życiem z wyboru, czy zastępczym - być może konsekwencją porażki, odrzucenia i ucieczki. To taka współczesna wersja, bardzo skromna, surowa (bo tania) i bez efekciarstwa opowieści o Dżepettcie i naiwnym Pinokiu odkrywającym Świat i uczącym się na dramatycznych doświadczeniach. Coś prostego, coś wręcz z niczego, a pięknego. Coś poruszającego i pouczającego zarazem. Na Święta coś lepszego niż wszystko to co w swojej szczodrości kanały telewizyjne proponowały.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj