środa, 7 grudnia 2022

The Outfit / Skrytka (2022) - Graham Moore

 

Posiada wizualny urok i parateatralny wdzięk. Jest subtelnie czarujący, ale i pod powłoką z takiej wychuchanej elegancji jest w nim też trochę umownie potraktowana prawda, tak o czasach już dalekich od okresu największej gangsterskiej prosperity, jak i schyłkowej ery doskonałego rzemieślniczego rękodzielnictwa. Zdjęcia są precyzyjne, mimo że pozbawione ambitnej artystycznej nuty, tak jak szykowna jest całość, której brak jednak większego polotu. Opowiada niejako zastępczo sprytnie i barwnie o metodologicznej pasji krawieckiej, jednak jest w nim też ludzka zagadka. Kameralnie, skromnie w kwestii formy, a moje skojarzenia podczas seansu bardziej biegną w stronę filmowych ekranizacji sztuk, niż typowych brutalnych i epickich historii mafijnych. Stąd ten czar małego kina i wspomniany parateatralny sznyt. Fabuła to pokrótce Chicago lata pięćdziesiąte XX wieku, pracownia krawiecka Leonarda Burlinga, która jest kryjówką lokalnej mafii prowadzonej przez Roya Boyle'a. Zatem nazwiska brzmią fajnie, trochę krwi spływa i naciąganych pomysłów w fabule autorzy scenariusza nie poskąpili, ale w sumie to znośnie szablonowa i bezpiecznie klasycznie dramatyczna mafijno-kryminalna gierka. Realizacja profesjonalna, efekt zadowalający, więc w sumie fajnie że tytułu nie zignorowałem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj