jest!) zbudować rzeczy wręcz
olśniewające. Ten album skrzy się taką paletą różnorodnych odcieni,
brzmieniowym ideałem śmierdzącym starymi piecami, aranżacyjną perfekcją i czymś
co jest dostrzegalne na nowo z każdym odtworzeniem, że jego jedyną potencjalną wadą jaką
teraz zarejestrowałem jest długość. Te 35 minut to za krótko, a może to długość
optymalna, może każdy kolejny kawałek popsułby konstrukcje albumu? Nieważne, istotne jest jedynie to, że po tak wyśmienitej poprzedniczce jak Hisingen Blues
nagrali album, który w moim prywatnym rankingu stawia ich w czubie stawki! Pozwala mi obcować z muzyką porywającą, pozwalającą mieć przekonanie, obalić
teorie, że rock umarł. "Gówno prawda", rock żyje i może ma się obecnie
nawet lepiej niż w swoich złotych czasach. Mnóstwo młodych obiecujących
kapel i wśród nich kilka, wręcz rozkładających na łopatki tych największych uznanych klasyków!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz