czwartek, 6 czerwca 2013

The Hours / Godziny (2002) - Stephen Daldry




Absolutnie doskonały! Począwszy od perfekcyjnej obsady, gdzie kreacje Meryl Streep, Nicole Kidman, Julianne Moore, Eda Harrisa czy Stephena Dillane'a pokazują w pełnej krasie kapitalny warsztat tych hollywoodzkich ikon, poprzez muzykę idealnie podkreślającą niemalże symfoniczną w budowie, wyraźnie poetycką formę obrazu po fabułę poruszającą - zmuszająca do refleksji. Ten obraz to zachwycająca mozaika z maestrią kręconych ujęć, scenografii bogatej dbałością o każdy detal i nawet chronologiczne przeskoki pomimo swojej złożoności nie wzbudzają poczucia chaosu, tylko za sprawą doskonałej reżyserskiej narracji budują spójny, płynny wątek. I jedynie formalnością będzie podkreślenie jakie emocje wzbudzają kluczowe sceny pomiędzy Virginią Woolf, a jej mężem czy Clarissą Vaughan i Richardem Brownem. To prawdziwa uczta dla wszystkich kochających dojrzałe kino, tylko oni będą w stanie zrozumieć i docenić walory Godzin. Dobra, wymądrzyłem się! ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drukuj