Nie przypadkiem z zapoznaniem się z tą
produkcją poczekałem aż histeria rozpętana przez pseudo-patriotyczne
środowiska ostygnie. I cieszę się z tej decyzji gdyż uniknąłem dzięki
temu poczucia zażenowania uczestnictwem w obłąkanej dyskusji z
wszystkowiedzącymi o wydarzeniach z przeszłości w żaden sposób przez
nas nie mogących być do końca zweryfikowanymi. Smutne jedynie, że głos
zdrowego rozsądku i racjonalne, trzeźwe spojrzenia na skomplikowaną
historię w obecnych czasach coraz cichszy, zagłuszony wściekłym
ujadaniem radykałów zakładających naiwnie lub cynicznie, iż to
narodowość określa czy jest się dobrym, porządnym człowiekiem! Ja na
szczęście, a dokładnie moje spojrzenie na rzeczywistość, czy przeszłość
nie jest przesiąknięte skrajnymi ideologiami tylko opiera się na
racjonalnym, rozumnym odczytywaniu przeszłości. Tak jak chylę czoła
przed każdym bez względu na pochodzenie kto w czasach niewspółmiernie
trudniejszych niż obecne potrafił okazać bohatersko ludzie odruchy, tak
potępiał będę tych co dla własnych korzyści bezwzględnie upokarzali
innych. Zawsze jednak pamiętając, iż wybory te były często obarczone
skomplikowaną etiologią! Nie wybielam ani nie skazuje – sam nie wiem do
czego byłbym zdolny w poczuciu zagrożenia szczególnie wobec mojej
rodziny! Cieszę się jednocześnie, że żyje w czasach względnie spokojnych
w wolnym kraju, szkoda tylko, że obecnie niektórzy pluszowi
bohaterowie tak bardzo pragną poczuć prawdziwy strach nie ucząc się na
błędach przodków. A co do artystycznego odbioru obrazu - polskie kino od
kilku lat ma się coraz lepiej, znajdując własną tożsamość. I jeszcze jedno, rzadko po zakończeniu projekcji film pozostawia mnie w takiej zadumie! Wstrząsający obraz!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz